sobota, 16 listopada 2013

Nie wiem

    Nic się tu nie dzieje od końcówki sierpnia, rozdziału mam lekko mniej niż połowę, ale nie mam siły. Rozdziałów nie komentuję, do spamu nie zaglądam. Nie wiem, co się ze mną dzieję, że nie chcę tu wchodzić. Chciałabym coś napisać, ale zawsze są to tylko puste obietnice. Może, może, może. Głupio mi to mówić, ale na razie trzeba zawiesić. Może dojdzie mi jakaś motywacja, trudno stwierdzić. "Zmierzch" przestał mnie już jarać, myślę, czy nie dokończyć tego rozdziału i zacząć coś innego, ale z postaciami zmierzchowymi. A Wy? Jak myślicie? Coś może z tego wyjść, czy wolicie zostawić tak, jak jest? 
    Cholernie mi głupio. Naprawdę.